Zasadniczą kwestia każdego zabiegu chirurgicznego jest to, jakim ryzykiem zostaje on obciążony. W większości przypadku – szczególności w medycynie estetycznej – nie mamy się czego obawiać, jednak serce podpowiada nam zwykle zupełnie coś innego jak rozum. Nie raz pewnie słyszeliśmy o przypadkach nieudanych operacji plastycznych lub nawet śmierci. Są to jednak jednostkowe sytuacje, które można spotkać także w innych dziedzinach naszego życia. Dobrym przykładem jest jazda samochodem. Czy zrezygnujesz z jazdy samochodem tylko dlatego, że codziennie na obliczu całej ziemi dochodzi do wielu poważnych i śmiertelnych wypadków? Oczywiście, że nie! Bierzesz na siebie odpowiedzialność i ryzyko, a całą sprawę zostawiasz fachowcom – podobnie jak samochód mechanikom.
Nie inaczej jest w przypadku powikłań związanych z zabiegiem liposukcji, które mogą się przytrafić każdemu z nas. Nie oznacza to jednak, że dotknie nas to osobiście, gdyż ryzyko wystąpienia powikłań w trakcie liposukcji jest niewielkie – jest to stosunkowo prosty zabieg plastyczny. Nie mniej warto nastawić się na fakt, iż mogę one wystąpić, a do najgroźniejszych należy zaliczyć powstanie zatoru tłuszczowego, który może doprowadzić do zatorowości płucnej. Odpowiedzialność za powikłania zabiegu ponosi przede wszystkim duża utrata płynów podczas operacji. Nie dopilnowanie odpowiedniej ilości płynu – lub jego nagłego spadku – może skończyć się wstrząsami, które są niezwykle groźne dla naszego życia.
Powikłania pod dokonaniu zabiegu liposukcji mogą wystąpić w szerszym i mniejszym zakresie. Mniejszy zakres powikłań to uszkodzenia skóry, stany zapalne ran, zakażenia, przerosty w bliznach oraz nieregularna, często obwisła skóra w miejscach, gdzie był odsysany tłuszcz. Czasami może dojść do niepowołanych reakcji pacjenta na podawane mu w trakcie zabiegu substancje i leki – mogą wystąpić reakcje alergiczne.
Nie nastawiajmy się jednak pesymistycznie, co do samego zabiegu, ponieważ wszystko zależy od wykwalifikowanych lekarzy, którzy podejmą się danego zadania.
Warto jednak zwrócić uwagę na fakt, że wspomniane wcześniej powikłania należą do rzadkości, dzięki czemu potencjalny pacjent nie ma się czego obawiać – i nie piszę tego tylko dlatego, że sama prowadzę gabinet medyczny. Mimo wszystko liczba chętnych pacjentów na poddanie się liposukcji z miesiąca na miesiąc wzrasta – mimo długiego okresu rekonwalescencji oraz możliwości wystąpienia groźnych dla zdrowia powikłań. Pamiętajmy jednak, że liposukcja ma wady tak jak każdy inny zabieg chirurgiczny. Nie zmienia to jednak faktu, że posiada także i istotne zalety, a mianowicie takie, że jest to metoda mało inwazyjna, a przy tym jednocześnie niezwykle precyzyjna. Podobnie jest w przypadku blizn, które po wykonaniu zabiegu są praktycznie niezauważalne – mają długość od 1 mm do 2,5 mm.